"Jest to opowieść o tym, jak (...) dwaj ludzie, odznaczający się nieprzeciętną dzielnością i wprawą, ożywieni niezachwialną wolą zwycięstwa, osiągnęli szczyt Mount Everestu i powrócili szczęśliwie do swych towarzyszy. Jednakże nie jest to jeszcze cała opowieść, gdyż zdbycie Everestu nie było dziełem jednego dnia ani nawet paru niezapomnianych, pełnych niepokoju tygodni (...). W istocie jest to historia długotrwałego, uporczywego wysiłku wielu ludzi na znacznej przestrzeni czasu. (...)" - John Hunt "Zdobycie Mount Everestu".
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka, która po raz pierwszy ujawnia, co naprawdę kryje się za podwójnym życiem hierarchów Kościoła.
Kilkudziesięciu kardynałów oraz setki biskupów i księży zgodziło się rozmawiać z francuskim socjologiem i pisarzem Fredericem Martelem. Wśród nich znaleźli się zdeklarowani homoseksualiści, którzy odsłonili przed nim świat wielkiej "szafy", w której ukrywają się księża geje, i dzięki którym poznał pilnie strzeżone tajemnice Watykanu oraz Kościoła na całym świecie. Również w Polsce. Sodoma to opowieść o konsekwencjach ukrywania własnej orientacji. O podwójnym, rozwiązłym życiu najważniejszych hierarchów Kościoła. O homofobii biskupów i kardynałów, która ma ukryć prawdę o ich homoseksualizmie. O hipokryzji, zbrodniach i ukrywaniu seksualnych przestępców z powodu lęku przed ujawnieniem prawdy o własnych preferencjach, których realizacji nie przeszkadza ani celibat, ani rygoryzm głoszonych zasad. Homoseksualizm w Kościele - zdaniem Martela - to nie margines, ale system, który obejmuje wszystkie jego struktury, od seminariów, po najbliższe otoczenie papieży. To homoseksualizm kleru jest kluczem, bez którego nie da się zrozumieć pontyfikatów Pawła VI, Jana Pawła II i Benedykta XVI. A teraz jest monstrualnym problemem, z którym mierzy się papież Franciszek. To bowiem właśnie w Kościele istnieje największa społeczność homoseksualistów na świecie. Dlaczego homoseksualni duchowni są największymi homofobami? Dlaczego zależało im zawsze i zależy nadal na zachowaniu w Kościele konserwatywnego status quo? Za co tak nienawidzą papieża Franciszka? Na te i wiele innych pytań Martel szuka odpowiedzi w książce, która jest efektem czteroletniego śledztwa w trzydziestu krajach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Książka przeczy powszechnemu przekonaniu, że w wokół nas mamy coraz mniej osób skłonnych do poświęceń. Krzysztofowi Ziemcowi udało się zgromadzić grupę rozmówców, którzy konsekwentnie udowadniają, że dobro staje się wielką siłą, zmieniającą każdego człowieka. Autor przedstawia mocną ekipę "ludzi serca" skorych nie tylko do jednorazowych poświęceń, ale codziennie dających siebie innym. Bohaterowie tych historii są gorący w swoich działaniach i nie chcą dla siebie nic w zamian. Może ich historie zapalą nas do takiej samej hojności?
Wojna nie ma w sobie nic z kobiety była gotowa już w 1983 roku. Dwa lata przeleżała w wydawnictwie. Autorkę oskarżono o ""pacyfizm, naturalizm oraz podważanie heroicznego obrazu kobiety radzieckiej"". W okresie pieriestrojki książka prawie jednocześnie ukazywała się w odcinkach w czasopiśmie Oktiabr i Roman-gazietie oraz została wydana w dwóch wydawnictwach: Mastackaja Litieratura oraz Sowietskij Pisatiel. Łączny nakład wyniósł prawie dwa miliony egzemplarzy. Na podstawie książki powstał cykl filmów dokumentalnych, wyróżniony m.in. Srebrnym Gołębiem na Festiwalu Filmów Dokumentalnych i Animowanych w Lipsku. Jegor Letow, założyciel i wokalista legendarnego rosyjskiego zespołu punk rockowego Grażdanskaja Oborona, napisał piosenkę zainspirowaną książką Aleksijewicz.Kiedy mówią kobiety, nie ma albo prawie nie ma tego, o czym zwykle czytamy i słuchamy: jak jedni ludzie po bohatersku zabijali innych i zwyciężyli. Albo przegrali. Jaki mieli sprzęt, jakich generałów. Kobiety opowiadają inaczej i o czym innym. `Kobieca` wojna ma swoje własne barwy, zapachy, własne oświetlenie i przestrzeń uczuć. Własne słowa. Nie ma tam bohaterów i niesamowitych wyczynów, są po prostu ludzie, zajęci swoimi ludzkimi-nieludzkimi sprawami. I cierpią tam nie tylko ludzie, ale także ziemia, ptaki, drzewa. Wszyscy, którzy żyją razem z nami na tym świecie. Cierpią bez słów, a to jest jeszcze straszniejsze.fragment książkiTo książka pasjonująca - i wstrząsająca. Wielka białoruska reporterka, Swietłana Aleksijewicz, jedna z najwybitniejszych dziennikarek Europy, na miarę Oriany Falacci, zapisała wojnę. kobiet. W drugiej wojnie światowej bowiem walczyły przeciw Niemcom hitlerowskim kobiety - rosyjskie, białoruskie, ukraińskie. Z bronią w ręku. Strzelając, rzucając granatami, wysadzając. Jako żołnierze pierwszej linii, jako zwiad, jako dywersantki. A więc - zabijając i same ginąc. W tej książce nie ma patetycznych komentarzy autorskich. Jest zapis opowieści tych kobiet, które przeżyły.Stefan BratkowskiKsięga Swietłany Aleksijewicz ma szanse nie tylko na rozgłos, ale i na lekturę uważną. Nie jest jedynie zbiorem wyznań i relacji o losach kobiet sowieckich, uczestniczących bezpośrednio w minionej wojnie, choć i to stanowi ewenement bez precedensu. Przez przytoczone w niej zwierzenia przebijają się co rusz świadectwa składające się na nieznany lub ukrywany obraz codzienności sowieckiej; są równie wymowne jak opisy przeżyć, cierpień i wojennych przygód relatorek.Prof. Jerzy PomianowskiSwietłana Aleksijewicz uporczywie walczy o pamięć, pisze o wojnie, patrząc oczami kobiet, i nagle okazuje się, że takiej wojny nie znaliśmy - że `przed nami ukryty jest cały świat`. Przebija się przez mur stereotypów i niechęci, także ze strony samych bohaterek, i spisuje zapomniane historie. Historie, które muszą urodzić się na nowo.Sylwia Chutnik
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wstawaj, szkoda dnia albo Zbiór wszelkich głupot pełny na różne tematy oraz kwestie podzielony, mądrym dla pamięci, [...] erygowany Inny tyt.: "Wstawaj, szkoda dnia ".
Czasem życie wymaga od nas odwagi ponad nasze siły. Jasmina to nie postać literacka. Wszystko, co zostało opisane w tej książce, wydarzyło się naprawdę, a główna bohaterka podzieliła swój los z setkami innych kobiet. Piękna, inteligentna, wykształcona. Była dumną Libanką, kochała wolność, ale zawsze pozostawała wierna tradycji muzułmańskiej, w której ją wychowano. Miała 23 lata, a nigdy nawet nie pocałowała mężczyzny. Tego dnia znalazła się w niewłaściwym miejscu i czasie. Została porwana przez irackich żołnierzy i uwięziona w ciemnej celi, wraz z kilkunastoma innymi niewolnicami. Jasmina wiedziała, że aby odzyskać wolność, sama musi o nią zawalczyć. Oprawca zapanował nad jej ciałem, ale nie nad myślami i duszą! Jedyną bronią, jaka jej pozostała, była oszałamiająca uroda i kobiecy spryt, dlatego niczym Szeherezada rozpoczęła niebezpieczną grę. Postanowiła go w sobie rozkochać.
Jean Sasson to amerykańska dziennikarka, która w swoich książkach wstawia się za krzywdzonymi kobietami Bliskiego Wschodu i oddaje im głos. Tym razem opisuje historię Jasminy, która jako jedyna odważyła się rozmawiać z autorką o swoich tragicznych wojennych doświadczeniach. Wybór Jasminy to współczesna opowieść o niegasnącej nadziei, która wyzwala odwagę i daje nowe życie. Opowieść tym bardziej przejmująca, że prawdziwa.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni