Arystokracja brytyjska zawsze budziła powszechne zainteresowanie. Bajeczne fortuny, wystawne życie, przynależność do jednej z najwspanialszych elit Europy i międzynarodowe koligacje. Brytyjscy książęta, hrabiowie i lordowie pomagali budować imperium, byli jednym z motorów napędowych rewolucji przemysłowej. Arystokraci robili fortuny i wymyślali genialne wynalazki. Ale za drzwiami wielkich rezydencji i pałaców na Wyspach było także życie, które miało nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Pełne skandali, ekscentryzmu i seksualnych afer. Hrabia Castlehaven w noc poślubną ze swoją żoną zaprosił także służbę. Hrabiemu Beauchampowi nie pomogła siódemka dzieci, jego skłonność do męskiej części służby stała się przedmiotem wielu plotek. Mimo to nadal organizował przyjęcia dla panów w Madresfield. Rozwód Richarda Worsleya i Seymour Dorothy Fleming był jednym z pierwszych rozwodów brytyjskich celebrytów opisywanych przez prasę. By ratować kochanka, żona publicznie wyznaje, że jej mąż jest dewiantem voyeurem - sprawia mu przyjemność obserwowanie, jak inni uprawią seks. Przyszły Edward VII zalicza dwa tysiące kochanek, w paryskim burdelu ma własny apartament - z rodowym herbem i wielką żeliwną wanną, w której kąpie się z kurtyzanami w szampanie. Nosi też torbę golfową wykonaną ze skóry penisa słonia. i nie przestaje uwodzić, także jako król. Synowie Edwarda VIII: Dawid, Albert i najmłodszy, biseksualny Jerzy rozpętali największe afery dworu i arystokracji międzywojennej Anglii. Książę Filip uwielbiał chodzić na sesje alkoholowe do Klubu Czwartkowego a potem na rozbierane prywatki. Książę Karol na pytanie Diany o romans z Kamilą Parker Bowles, odpowie krótko: "Nie chcę być pierwszym w historii księciem Walii, który nie ma kochanki". A co na sumieniu ma książę Harry? Przez lata jako zatwardziały singiel potrafił korzystać z życia. Ale w końcu, jak mawia królowa Elżbieta II: nie są ważne fakty; ważne, by nie dać się złapać.
UWAGI:
U dołu strony tytułowej: Prószyński i S-ka. Bibliografia na stronach 297-301.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wyobraź sobie koszmar rodem z Roku 1984 Orwella wcielony w życie. Wyobraź sobie, że mieszkasz w kraju, w którym radia odbierają tylko jedną, państwową stację. Wyobraź sobie szary świat, w którym kolor wprowadzają tylko czerwone hasła propagandy. Wyobraź sobie, że na ścianie pokoju musisz powiesić portret przywódcy i kłaniać się mu we wszystkie święta. Wyobraź sobie miejsce, w którym seks służy jedynie płodzeniu kolejnych obywateli, a służby bezpieczeństwa, niczym Orwellowska Policja Myśli, bacznie obserwują twoją twarz podczas wieców, by upewnić się, że szczere są nie tylko twoje słowa, ale też twoje myśli. To miejsce istnieje naprawdę - nazywa się Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna. Reżim rządzący Koreą Północną od 1945 jest prawdopodobnie najbardziej totalitarnym systemem we współczesnym świecie.
Wielokrotnie nagradzana książka Barbary Demick Światu nie mamy czego zazdrościć. Zwyczajne losy mieszkańców Korei Północnej pozwala zobaczyć rzeczywistość, o której większość z nas nie ma pojęcia. Książka obejmuje chaotyczny czas po śmierci Kim Ir Sena, gdy do władzy doszedł jego syn Kim Dzongil, a w kraju zapanował głód, w wyniku którego zginęła jedna piąta mieszkańców i gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych uciekinierów z komunistycznego raju.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Prawdziwe zbrodnie, wstrząsające historie bez fikcji. Jeśli pieniądze, to duże pieniądze. Jeśli dom, to willa pod gotycką wieżą - taką, jak z horrorów. Jeśli miłość, to do bólu. Jeśli obłęd, to do utraty siebie. Jeśli śmierć, to niewyobrażalnie okrutna. Życie Krzysztofa i Doroty Mrugałów było snem o wielkim bogactwie, który szybko zmienił się w koszmar. Kiedy Krzysztof umierał, w rękach trzymał kominiarkę zdartą z głowy swojego zabójcy. Być może był jeszcze w stanie spojrzeć mu w oczy. Być może go poznał. Morderca miał tego świadomość. Właśnie dlatego użył pistoletu z tłumikiem. O zlecenie zabójstwa oskarżona została żona Krzysztofa. Ale to nie sąd nie wydał w tej sprawie wyrok. Wydał go tabloid. I był to wyrok śmierci. Córkom Krzysztofa i Doroty pozostało już tylko jedno: zemsta.
UWAGI:
U góry s. tyt.: Prawdziwe Zbrodnie. Bibliogr. s. 329-[331].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni